Korea Południowa dostarczy broń Ukrainie? Groźba Putina

Korea poczuła się zaniepokojona ostatnią wizytą Władimira Putina. "To będzie wielki błąd, jeśli kraj zdecyduje się na dostarczenie broni Ukrainie" - ostrzegł prezydent Rosji

 

File:Vladimir Putin (2022-02-24).jpg
Władimir Putin, fot. Presidential Executive Office of Russia/ CC BY 4.0

 

Wszystko zależy od decyzji Seulu

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego zapowiedział, że decyzja Seulu w sprawie dostarczenia broni na Ukrainę będzie zależna od współpracy wojskowej Rosji z Koreą Północną. Chang obawia się, że granice zostaną dla nich zatarte, jeśli Rosja zdecyduje się na przekazanie Korei Północnej broni precyzyjnej. Sprecyzował także, że istnieje wiele kombinacji broni, którą są w stanie przekazać Ukrainie. Nie podał jednak konkretów, by celowo nie podwyższać przewagi Korei Południowej nad Rosją. 

Warto zaznaczyć, że Korea Południowa do tej pory dostarczała Ukrainie nieśmiercionośną broń lub wysyłała broń swojej produkcji, skupowaną przez inne kraje. Seul zastanawia się, czy nie zaprzestać tego rodzaju pomocy, po tym jak Władimir Putin i Kim Dzong Un podpisali traktat o wszechstronnym partnerstwie zagranicznym. Ta umowa oznacza, że państwa nią powiązane mają niezwłocznie i "każdymi możliwymi sposobami" udzielać sobie wsparcia w przypadku ataku agresji z zewnątrz.

Groźba Władimira Putina

Podczas konferencji prasowej w Wietnamie, Władimir Putin odniósł się do doniesień agencji Yonhap, które mówią, że wraz z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Un podpisali pakt o wzajemnej obronie. Jego wypowiedź dotyczyła także Korei Południowej, która analizuje możliwość dostarczenia broni Ukrainie. 
 
Pierwsza część wypowiedzi prezydenta Rosji była zapewnieniem, że w pakcie między Moskwą a Pjongjangiem, Seul nie ma powodów do obaw. Korea Południowa oraz Republika Korei nie muszą się martwić, gdyż pomoc wojskowa na mocy podpisanego przez nas traktatu może pojawić się tylko w przypadku, gdy agresja zostanie przeprowadzona przeciwko jednemu z sygnatariuszy. Putin jest pewny, że Korea Południowa nie ma w planach atakować Korei Północnej.  
 
Prezydent Rosji dobitnie zwrócił się do Seulu, aby wystrzegał się pomysłu dostarczenia broni śmiercionośnej na Ukrainę. "Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. A jeśli do tego dojdzie, również podejmiemy odpowiednie decyzje, które raczej nie zadowolą obecnych przywódców Korei Południowej" - dodał.

USA przekazuje, że Chiny boją się kryzysu w Korei Północnej

Mimo, że Chiny zawarły sojusz z Rosją, to zaczynają obawiać się kryzysu regionalnego Korei. Niepokój pogłębił się po ostatniej wizycie Władimira Putina, który w swoim oświadczeniu dobitnie dał do zrozumienia, że nie radzi udzielać pomocy Ukrainie.

"Myślę, że uczciwe byłoby powiedzieć, że Chiny prawdopodobnie są tym zaniepokojone. Korea Północna zostanie w jakiś sposób zachęcona do podjęcia prowokacyjnych kroków, a to mogłoby doprowadzić do kryzysu Azji Północno - Wschodnie" - powiedział Campbell podczas konferencji Rady Stosunków Zagranicznych. 

Jako utwierdzenie swojego stanowiska, Campbell wskazał nagły wzrost liczby incydentów wojskowych na niewielką skalę ze strony Północy Korei na granicy z Południem, a także "naprawdę prowokujący język" Pjongjangu i wyraźną determinację, aby unikać dyplomacji ze Stanami Zjednoczonymi. USA twierdzi, że Rosja szuka większego wsparcia dla Korei Północnej, w tym na potencjalnym froncie nuklearnym.

Chiny od dawna były głównym partnerem Pjongjangu, ale ostatnio widoczny był dystans między dwoma przywódcami. Campbell wyraża szczerą obawę, że w przyszłości może nastąpić odrodzenie napięcia między Moskwą, a Pekinem. W bliższej przyszłości, Chiny mogą zyskać przewagę i pozyskać z Rosji okręty podwodne lub inne technologie w których Moskwa jest bardziej zaawansowana. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zerowy VAT na żywność zostanie zniesiony

Sztuczna inteligencja to zagrożenie XXI wieku

Skuteczna reklama w mediach. Strategie, dzięki którym osiągniesz sukces